Mimo, że masz mnóstwo planów, mnóstwo pomysłów, to wciąż jesteś w tym samym miejscu?
Jeśli tak czujesz to ten tekst jest dla ciebie. Zapraszam.
Jak poradzić sobie z energetycznym wyczerpaniem i odnaleźć na nowo chęć do życia?
W gabinecie numeroterapeutycznym często odwiedzają nas osoby, które są energetycznie wyczerpane, wycieńczone, bez sił do podjęcia kolejnego kroku, tkwiące w stanie totalnej niemocy. Kiedy z nimi rozmawiamy, opowiadają, że kiedyś byli pełni życia, pomysłów i nadziei. Dziś czują, jakby ktoś wyssał z nich powietrze, jakby ich życie stanęło w miejscu, a nic, co robią, nie przynosiło efektów.
Kiedy prosimy ich o dokonanie życiowego rachunku, potrafią wymienić jedynie to, co im się nie udało. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego czasami czujemy się tak energetycznie wypaleni i co możemy z tym zrobić? To właśnie temat, którym zajmiemy się dzisiaj.
Od razu zaznaczę, że temat jest niezwykle złożony. U każdego z nas źródła braku chęci do życia mogą być inne. Może mamy chęci, ale brakuje nam pomysłu, jak je zrealizować, jak spełnić nasze marzenia. Za tym wszystkim, czy nam się to podoba, czy nie, stoją pewne wzorce zakodowane w naszej podświadomości.
Możemy przeczytać wszystkie książki o motywacji, kupić najlepsze planery świata i stymulować się na różne sposoby do działania. To wszystko jest oczywiście pomocne i trochę działa, ale jeśli w naszej podświadomości tkwi przekonanie: „Ile bym się nie starał, i tak nic z tego nie wyjdzie”, to dopóki go nie zmienimy, będziemy tkwić w tej samej energii.
Możemy wstawać rano, wykonywać wszystkie możliwe ćwiczenia oddechowe, pić czystek, medytować, ale jeśli nasze wewnętrzne przekonania pozostaną niezmienione, będziemy nadal czuć się zablokowani.
Warto przyjrzeć się tym kodom podświadomości, które kierują naszym życiem. Praca nad nimi może być kluczem do odzyskania energii, pasji i chęci do działania.
Jeśli czujesz, że to o Tobie, zachęcam do refleksji i pracy nad sobą. Pamiętaj, że każda zmiana zaczyna się od wewnętrznego przekonania, że jest możliwa. Czasem potrzebujemy wsparcia specjalisty, psychoterapeuty lub coacha, który pomoże nam odkryć, co naprawdę nas blokuje i jak to przezwyciężyć.
Rozmawiajmy o tym, szukajmy rozwiązań i nie poddawajmy się. Każdy krok w stronę lepszego zrozumienia siebie to krok w stronę bardziej spełnionego życia.
To wszystko jest bardzo fajne, ale jeżeli nie dotrzesz do swojego wewnętrznego kodu i w jakikolwiek sposób go nie uzdrowisz, może być trudno ruszyć z miejsca. Bardzo często nosimy na sobie ogromny ciężar naszych porażek.
Jak poradzić sobie z wewnętrznym krytykiem i odnaleźć swoją wewnętrzną moc?
Mam dla Ciebie propozycję ćwiczenia. Jeśli czytasz ten tekst, to znaczy, że nadszedł czas, abyś je wykonał.
Wyobraź sobie, że przyszłam do Ciebie dzisiaj i zaproponowałam, abyś zrobił rachunek swojego życia. Co by się tam znalazło? Od jakich słów byś zaczął?
Czy wymieniłbyś rzeczy, które Ci się udały? Czy raczej skupiłbyś się na tym, co miało się udać, ale się nie wydarzyło? To jest bardzo ważne, aby ocenić, na jakim etapie i poziomie jest Twój wewnętrzny krytyk.
Co roku prowadzę kurs pracy z lękiem i wewnętrznym krytykiem, podczas którego dokładnie przyglądamy się tym zagadnieniom. Analizujemy, co ten wewnętrzny głos do nas mówi. To jest ten wewnętrzny głos, który tylko wytyka błędy i mówi: „nie jesteś wystarczająco dobry”, „nie jesteś wystarczająco taki czy inny”.
I wtedy pojawiają się myśli: „i tak Ci się nie uda”, „po co próbujesz, skoro i tak Ci się nie uda”, „nic w życiu nie osiągnąłeś”. Nawet mając dzieci, można uznać to za porażkę: „co z tego, że masz dzieci, skoro traktujesz je jako swoją porażkę”. Niestety, naprawdę są ludzie, którzy patrzą na swoje dziecko i mówią: „jesteś moją największą porażką”. Bardzo źle to brzmi, ale tak jest.
Dlatego tak ważne jest, abyśmy pracowali nad naszym wewnętrznym krytykiem, abyśmy go zrozumieli i znaleźli sposób na jego uzdrowienie. Tylko wtedy będziemy mogli ruszyć z miejsca i odnaleźć swoją wewnętrzną moc. Pamiętaj, że każda zmiana zaczyna się od wewnętrznego przekonania, że jest możliwa. Zrób pierwszy krok i daj sobie szansę na lepsze życie.
Jak Zbudować Siebie w Sobie i Stać się Osobą Sukcesu?
Tak jak wspomniałam wcześniej, można stosować wszelkie możliwe motywatory świata, i na pewno coś to pomoże, jeśli podejdziesz do tego poważnie, solidnie i wytrwale. Jednak równie istotne jest, aby zbudować siebie w sobie.
Człowiek, który ma silną energetykę, jest wyprostowany, otwarty i zna swoją moc, działa zupełnie inaczej. Widać różnicę pomiędzy Józiem kiedyś a Józiem teraz. Kiedy człowiek ma taką energetykę, po prostu działa.
Ludzie sukcesu nie mają problemu z brakiem motywacji. A nawet jeśli czasem odczuwają zmęczenie, to jest to fizyczne wyczerpanie, które szybko mija po krótkim odpoczynku. Są tak naładowani pozytywną energią i zadowoleni z siebie, że motywacja staje się dla nich czymś naturalnym. Po prostu wstają rano i wiedzą, co mają do zrobienia.
Ludzie sukcesu to osoby, którym nie trzeba mówić, co mają robić. Chcą być coraz lepsi, nie z powodu konkurencji, ale z potrzeby ciągłego doskonalenia się. Nie chodzi im o bycie najlepszym w porównaniu z innymi, ale o bycie lepszym od siebie samego z dnia wczorajszego.
Dla nich sukces nie polega na zdobyciu premii czy wygranej, ale na ciągłym rozwijaniu swoich umiejętności i osiąganiu coraz lepszych wyników. Mają tak zaprogramowaną podświadomość, która pcha ich do działania: „Dobrze, dzisiaj zrobiłeś to, jutro zrób tamto i zobacz, jaki osiągasz sukces, jaki efekt uzyskujesz.”
Ludzie sukcesu są zmotywowani do działania przede wszystkim dlatego, że doceniają siebie i swoje osiągnięcia. Budują swoją wewnętrzną siłę i wiarę w siebie, co sprawia, że ich motywacja staje się naturalnym elementem ich codziennego życia.
Zacznij budować siebie w sobie. Doceniaj swoje osiągnięcia i ciągle dąż do tego, by być lepszym. W ten sposób zyskasz motywację, która pomoże Ci osiągnąć sukces w każdej dziedzinie życia.
Jak Zmienić Swoje Życie: Lekcje z Rozmów z Ludźmi Sukcesu
Regularnie podróżuję do różnych krajów i rozmawiam z ludźmi. Mam to szczęście, że często spotykam osoby bardzo dobrze sytuowane materialnie. Rozmawiam z nimi, starając się zrozumieć, co jest wspólnym mianownikiem ich sukcesu. I doszłam do wniosku, że ludzie, którzy odnieśli sukces materialny, to przede wszystkim ci, którzy są naprawdę zadowoleni z siebie.
Wyobraź sobie sytuację z poziomu myśli i energii. Codziennie wieczorem kładziesz się spać, wytykając sobie błędy dnia: to ci nie wyszło, tamto było trudne, coś zrobiłeś, ale z wielkim trudem. Zasypiasz z tą negatywną energią, więc budzisz się rano w podobnym stanie. W rezultacie brakuje ci siły i chęci, żeby wziąć sprawy w swoje ręce.
Ludzie, którzy potrzebują dużo czasu na przebudzenie się rano, często nie budzą się tak naprawdę przez cały dzień. Wieczorem wypiją dwa piwa czy trzy drinki, odrealniają się i zasypiają. Rano wszystko zaczyna się od nowa: praca na minimum, powrót do domu, znowu coś do picia, Netflix i sen. Żyjąc tak przez tydzień, miesiąc, dwa, zastanów się, gdzie będziesz za trzy lata.
W naszym Instytucie często powtarzamy, że nie ma ludzi leniwych, są tylko źle zmotywowani. Brak motywacji i chęci do działania trzyma cię w miejscu.
Ludzie sukcesu, z którymi rozmawiam, mają jedną wspólną cechę: są zadowoleni z siebie. Kiedy zasypiają, skupiają się na swoich osiągnięciach, a nie na porażkach. Dzięki temu budzą się rano z nową energią i motywacją do działania.
Jeśli chcesz zmienić swoje życie, zacznij od zmiany swoich myśli. Skupiaj się na pozytywach, doceniaj swoje osiągnięcia i buduj swoją wewnętrzną siłę. Z czasem zobaczysz, jak zmienia się twoja energia i motywacja do działania. Pamiętaj, że każda zmiana zaczyna się od wewnętrznego przekonania, że jest możliwa. Zacznij już dziś, a za trzy lata zobaczysz, jak daleko zaszedłeś.
Jak Pokonać Blokady Podświadomości i Znaleźć Motywację do Działania
Wiem, że ten artykuł czyta ktoś, kto powie: „Jestem bardzo zmotywowany do działania, ale stoję w miejscu.”
Okej, to znaczy, że masz blokady w podświadomości, takie jak lęki, przekonania, że ci się nie uda, że jesteś niewystarczający, że nie jesteś dość dobry, czy nawet, że się nienawidzisz. Mogą to być także obietnice, które złożyłeś sobie kiedyś, a teraz cię ograniczają.
Mówię o tym dużo na moim kanale YouTube Szkoła Numerologii. Możemy mieć wdrukowane różne obietnice i ślubowania, które skutecznie utrudniają nam działanie. Przez te wdrukowane przekonania możemy wierzyć, że cokolwiek byśmy nie zrobili, i tak nam się nie uda.
Dlatego proponuję, abyś najpierw zdecydował, co chcesz osiągnąć, i w pełni uświadomił sobie, dlaczego to robisz. Czasami nie mamy ochoty realizować swoich planów, ale gdy przypomnimy sobie, dlaczego to robimy, motywacja powstaje naturalnie. Wstajemy i działamy.
Kiedyś oglądałam wypowiedź pewnej pani, która również pracuje z energią. Powiedziała, że cieszy się, gdy ludzie mają kredyty do spłacenia, bo to daje im motywację do działania – wstawania, chodzenia do pracy, starania się o lepsze zarobki.
Najtrudniej jest zmotywować się osobom, które mają wszystko podane na tacy. Osoby z bogatymi rodzicami, te które wyszły bogato za mąż, lub którym ktoś zawsze załatwiał różne sprawy, mogą mieć trudności z motywacją, ponieważ nie muszą się starać, by coś osiągnąć.
Dlatego zdecyduj, co chcesz zrobić, i dlaczego chcesz to robić. Za każdym razem, gdy pojawi się w tobie „leniuszek” i nie będziesz chciał tego robić, przypomnij sobie, jaka intencja za tym stoi. Co ci to da, że to zrobisz?
I po prostu to zrób.
Jak Przestać Przesadnie Analizować i Zyskać Motywację do Działania
Drugą ważną rzeczą jest to, żeby nie myśleć za dużo. Często popełniamy błąd, analizując wszystko, co może się wydarzyć. Oczywiście, warto mieć plan A i plan B. Na moich kursach uczę, jak pracować z lękiem poprzez zabezpieczenie się na różne ewentualności. Co zrobić, jeśli coś nie wyjdzie? Co zrobić, jeśli stanie się to czy tamto?
Jednak, kochani, liczba takich planów powinna być ograniczona. Ustal je raz, zapisz i przestań je ciągle powtarzać. Nie analizuj w kółko tych samych sytuacji, bo to cię zablokuje. Zawsze znajdzie się argument, który wyda się trudny do pokonania.
Stwórz swoje plany i przejdź do działania. Może po prostu zacznij robić to, co zaplanowałeś.
Pamiętam wywiad, który przeprowadzałam z milionerem. Był to wywiad na potrzeby mojej pracy terapeutycznej. Powiedział mi, że dobry biznes to taki, który wprawiasz w ruch i który działa tak dynamicznie, że nie można go już zatrzymać. To jest jak maszyna w twojej głowie – po prostu idziesz do przodu i działasz. Jesteś dobrze zmotywowany, nakręcony i czujesz, że robisz coś ważnego i fajnego. Twoja energia zaraża innych.
Najgorzej, gdy biznesy plajtują, bo ich właściciele w nie nie wierzą. Nie każdy, kto otwiera biznes, naprawdę w niego wierzy. Dlatego zastanów się, co chcesz robić, dlaczego chcesz to robić i po prostu obserwuj siebie.
Mam dla ciebie zdanie, które wypowiadam o piątej rano, kiedy wszyscy jeszcze śpią, a ja postanawiam iść biegać: „To nie jest czas na dyskusję.” Kiedyś powiedziała mi to moja nauczycielka: „Olu, to nie jest czas na dyskusję. Wstań i zrób zadanie z matematyki.” I wstawałam, robiłam zadanie i wszystko było okej.
To samo mówię sobie teraz: „Olu, to nie jest czas na dyskusję.” To jest czas, żeby nie myśleć, bo im dłużej leżysz i myślisz, czy iść biegać, czy nie, tym bardziej prawdopodobne, że nie pójdziesz. W końcu okaże się, że nie masz czasu.
Godzina piąta rano nie trwa w nieskończoność. Musisz wstać najpóźniej o piątej pięć, żeby zdążyć pobiegać, zrobić kawę, medytację i przygotować się do pracy. Zdecyduj, co chcesz zrobić, dlaczego chcesz to robić, i po prostu działaj. To nie jest czas na dyskusję – to jest czas na działanie.
Dlatego pamiętajcie, po co coś robicie. Pamiętajcie, że jeśli macie lęki albo inne tego typu blokady, to one będą przeszkadzać i musicie je usunąć.
Zapraszam do Instytutu Numeroterapii. Numeroterapeutki naprawdę wiedzą, co robić w takich sytuacjach.
A następnie, jak już jesteś w działaniu, to powiedz sobie, słuchaj, to nie jest czas na dyskusję.
To jest czas, żeby działać.
I do tego Was zachęcam.
Trzymam kciuki.