Dwa lata- tyle czasu regularnie pracuję w Numeroterapii z Panią Jolą. Przychodząc do mnie, jej głównym tematem, był temat rodziny. Toksyczny brat, który swoją postawą bardzo mocno wpływał na jej pole energetyczne. Powoli przerabiałyśmy te wszystkie bolące sprawy z przeszłości. Pracowałam z nią na Linii życia ( omawiałyśmy trudne i ważne momenty z jej życia) Powoli, małymi krokami jej energia zaczęła ulegać zmianie.
Jej ogromne pragnienie posiadania dziecka, napełniało ją smutkiem. Próby zajścia w ciąże nie przynosiły efektów. Starałam się podchodzić do tego tematu z ostrożnością i delikatnością. Pani Jola, podjęła z mężem jedną próbę skorzystania z metody In Vitro, która skończyła się niepowodzeniem. Dodatkowo przez niekompetentne podejście lekarza prowadzącego sprawiło, że zablokowała się na tego typu możliwości…

Przełomem naszej pracy, był jej mocny spadek energetyczny, smutek i żal pojawił się w jej sercu, zalewając każdy element jej ciała…
Pamiętam tamten dzień, kiedy powiedziałam jej, żeby spojrzała na siebie za kilka lat, czy nie miałaby do siebie pretensji, że nie spróbowała.
Całą sobą dałam jej swoje wsparcie. Znam cudownego lekarza, który mógłby jej pomóc, a ja od siebie zapewnię jej swoją obecność na pierwszej wizycie i jeżeli będzie taka potrzeba to również na kolejnych.
Wieczorem dostałam od niej smsa, napisała mi, że umówiła się do Profesora. Lęk zostawiła z boku, jednocześnie dając sobie przestrzeń na to, żeby spróbować jeszcze raz.
Bardzo często czarne scenariusze, zabierają nam szansę na szczęście.

Pani Jola, przestała słuchać głosu w jej głowie, przełamała opór i strach…
Moment, w którym pierwszy raz próbowała zajść w ciąże, nie był momentem odpowiednim. Mocno toksyczny brat, blokady, ograniczenia, niesprzyjające warunki. Dla jej podświadomości posiadanie dziecka nie było bezpieczne…
Teraz jej energia uległa zmianie… Wszystko przychodzi do nas w tym czasie, kiedy ma przyjść. Nie za wcześnie, nie za późno. W momencie, kiedy podejmiemy decyzje, że chcemy przepracować różne negatywne aspekty z naszego życia, zaczyna dziać się magia…
I właśnie wtedy Wszechświat mówi ” ok, teraz jesteś gotowa „
Małgorzata O. Ostrowska