Czy można wyjść z uzależnienia? Jak to zrobić według założeń numeroterapii? 

Czym tak naprawdę jest uzależnienie? Każdy mógłby podać inną definicję. Jednak, gdy pracuje z ludźmi uzależnionymi, czy to od alkoholu, czy od narkotyków, zazwyczaj dochodzimy do podobnego wniosku (nie zawsze). Osoby, które uciekają w częsty alkohol lub narkotyki zazwyczaj chcą od czegoś uciec. I czym jest to coś? To coś, to jest problem, coś co boli, to jest jakiś lęk. Często jest tak, że te osoby pracują w miejscach, gdzie są przebodźcowane ilością zdarzeń, ilością komunikatów, ilością obowiązków. Te osoby nakręcają się rano jak takie robociki, pracują, pracują, pracują i wieczorem przychodzi moment, w którym one nie mają siły, a chcą się odciąć, chcą odpocząć, więc winko. Jedno, drugie, piwko…

Terapeuta uzależnień

Ani ja ani żaden z numeroterapeutów nie jest na ten moment nie ma uprawnień, by pracować jako terapeuta uzależnień. Dlatego jeśli czujesz, że twój problem jest bardzo złożony i głęboki, to zdecydowanie idź do kogoś, kto się zna na uzależnieniach od strony biologiczno-psychologicznej.

My pracujemy od strony podświadomości i zastanawiamy się jak uzdrowić tą sytuację. 

uzależnienie od alkoholu, pijak

Dlaczego wpadamy w uzależnienie?

Tematem uzależnień interesuję się od wielu lat i to co robię to przede wszystkim szukam źródła problemu, czyli dlaczego ta osoba sięga po tą whisky, codziennie. Pamiętam taką historię jak rozmawiałam z pewnym człowiekiem, on częściowo był w mojej rodzinie. I pamiętam jak mówił, że codziennie rano wstaje i zapierdziela, za przeproszeniem, cały dzień. I tą motywację do pracy daje mu tylko to, że wieczorem usłyszy ten charakterystyczny dźwięk “pssst”, gdy otwiera puszkę piwa. Jedną, drugą, piwo i setka. I człowiek cały dzień funkcjonuje, nie ma żadnej radości z tego co robi, nie ma przyjemności, absolutnie nie jest w tu i teraz, czyli to do czego mądry człowiek dąży, on jest w myśleniu o tym, że wieczorem otworzy piwo. 

Kiedy jeszcze ludzie sięgają po alkohol lub inne używki?

Dlaczego mój partner pije?

Ludzie sięgają po „odrzeczywistniacz”, wtedy gdy są w trudnym związku i przychodzi wieczór z tą osobą, a my tej osoby już nie lubimy, już jej nie chcemy, już nie chcemy z nią być, ale nie umiemy z nią nie być. Bardzo dużo ludzi jest w takim momencie, że już uświadomiło sobie, że już nie chce, ale bardzo nie wie jak to zrobić i boi się odejść. To co nas blokuje, to jest strach – nie poradzę sobie, nie mam pieniędzy, mamy kredyt, a jak jeszcze wchodzą w grę dzieci, to już w ogóle dużo więcej pytań trzeba sobie zadać. Czyli jesteśmy w takim miejscu w życiu, w którym nie chcemy być, bo nie chcemy być w związku, więc niektórzy “ratują się” tym, że wypiją lampkę wina czy dwie czy wino.

Nie musisz być pijana/pijany żeby przeżyć

Ale co jeszcze? Bo uzależnienie wcale nie musi być od alkoholu czy od narkotyków. Oczywiście to są takie uzależnienia, które często wymagają kontaktu z certyfikowanym terapeutą uzależnień. Natomiast w numeroterapii możemy wesprzeć i często wspieramy taką terapię. Budujemy tego człowieka, on ustala pewne zasady ze swoim terapeutą, a my proponujemy coś od innej strony. Jeśli jesteś przebodźcowany, to zastanawiamy się jak można ci dać mniej bodźców. Jeśli uciekasz, to przed czym i jak można inaczej. Jak taka kobieta nie chce spędzać wieczoru z mężem, to można to zorganizować inaczej, ona nie musi być pijana. To też jest istotne: nie musisz być pijana/pijany żeby przeżyć. 

Inne uzależnienia

Pamiętam jak moja koleżanka zwierzyła mi się, że się uzależniła od benzoesanu sodu, który jest w zupkach chińskich. Ona opowiadała, że jak wychodziła z pracy i szła pieszo (bo się odchudzała), to okazywało się, że ona dużo szybciej idzie jak sobie obieca, że w domu zje zupkę chińską. To wtedy dużo szybciej wracała do domu. I wtedy to uzależnienie ma charakter nagrody, my się nagradzamy. W ogóle mamy taką tendencję, że po udanym dealu, po udanej umowie wznosimy toast, pijemy szampana. Albo po całym dniu, gdzieś na wakacjach, lubimy wypić piwko. To nas odpręża. Podejrzewam, że ten benzoesan sodu tą moją koleżankę też, w jakiś dziwny, ale jakiś tam sposób odprężał. 

palenie papierosów i inne używki

Nałóg papierosowy – uzależnienie od nikotyny

Co innego jest z uzależnieniem od papierosów, chociaż też szukamy przyczyn. Tylko ludzie nie do końca czasem wiedzą dlaczego palą, więc szukamy innych rozwiązań. Proponujemy zastąpienie papierosa czymś innym, co nie będzie wywoływało tak negatywnych skutków: idź na spacer, zjedz cukierka. Papierosy się z różnymi rzeczami kojarzą. To uzależnienie jest trochę inne. 

Gdzie udać się po pomoc przy uzależnieniu?

Do czego zmierzam? Jeśli uważasz, że potrzebujesz pomocy terapeuty to tak, ale oprócz tego, czy z nami czy sam, pracuj ze swoimi wzorcami w podświadomości. Czyli z tym, żebyś wiedział/a przed czym chcesz uciec, co jest dla ciebie trudne. Albo może być tak, że czegoś się boisz. Kiedyś miałam znajomą, która jak widziała swojego byłego partnera to musiała wziąć dwa tygodnie urlopu bo tyle czasu zajęło jej dochodzenie do siebie po tym jak go zobaczyła. Szukajcie rzeczy, od których myślicie, że jesteście uzależnieni – oczywiście, nie wszyscy takie znajdą – i zadajcie sobie pytanie: co mi to daje, kiedy po to sięgam? Jakim to jest dla mnie rozwiązaniem w danej sytuacji (krótkotrwałym, ale jednak). Pamiętajcie – krótkie rozwiązania, jak sama nazwa wskazuje, pomagają szybko, ale na krótko. 

Zapraszam cię do przemyślenia, co u ciebie. Jeśli czytasz ten wpis to znaczy, że ten temat jest dla ciebie z jakiegoś powodu ważny…

terapia
× Jak możemy pomóc ?